sobota, 22 lutego 2014

Nowości - Luty!

Cześć wszystkim,
luty powoli zbliża się do końca, więc chciałam pokazać Wam, co w tym miesiącu zasiliło moje kosmetyczne szeregi :)
Niestety, ostatnio nie mam za dużo czasu, żeby pisać regularnie posty.. Mam nadzieję, że powoli się to zmieni, bo już przyzwyczajam się do mojego nowego trybu życia. Od trzech tygodni uczęszczam na intensywny kurs niemieckiego i właściwie to pochłania mnie całkowicie. Mam zajęcia 5 godzin dziennie, 5 razy w tygodniu. Poza tym mam oczywiście masę innych obowiązków. Ale nie martwcie się, o blogosferze nie zapominam i powoli myślę o kolejnych notkach.

W lutym nie planuję już zakupów kosmetycznych, więc mogę spokojnie pokazać Wam nowości z tego miesiąca. W ogóle muszę się pochwalić, bo moje postanowienie, żeby kupować mniej kosmetyków, jakoś się realizuje ;)


1. Green Pharmacy - szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się z nagietkiem lekarskim.
2. Green Pharmacy - Jedwab w płynie, serum na łamliwe końcówki - mój ulubieniec na końcówki :)
3. SkrzypoVita - suplement diety. 

olejki do kąpieli
4. Tetesept - z olejkiem cytrynowym i miętowym
5. Kneipp - paczula i drzewo sandałowe
6. Kneipp - mandarynka i pomarańcza

7. Rimmel - Scandal Eyes, Rockin' Curves - kolejny produkt do testów od Super-Pharm, który "kupiłam" za 1 grosz

8. Cece of Sweden, szampon i odżywka do włosów blond - wygrana w konkursie u Magdaleny. Przesyłka przyszła już jakiś czas temu, ale dopiero niedawno mogłam ją odebrać z Polski, dlatego chwalę się dopiero teraz ;)

To tyle nowości w lutym. Używałyście, któregoś z tych produktów? Jestem ciekawa Waszych opinii. Czekam na komentarze.

Pozdrawiam!

środa, 12 lutego 2014

Lakier do paznokci Astor Fashion Studio 008 Mint Candy

Cześć wszystkim,

dzisiaj w roli głównej występuje lakier do paznokci Astor Fashion Studio 008 Mint Candy



Produkt mieści się w malutkiej buteleczce mieszczącej 6 ml lakieru. Kolor określiłabym jako morski z całą masą malutkich, świecących drobinek. Aplikacja była dość prosta i szybka. Nałożyłam dwie warstwy lakieru i efekt był zadowalający. Jeśli chodzi o trwałość, to bez szału. W dobrym stanie lakier utrzymał się 3 dni. Jednak i tak go lubię i na pewno będę często do niego wracać. 



Na zdjęciach widzicie moje najdłuższe paznokcie w życiu ;) Jednak wczoraj je ścięłam na bardzo króciutko i znów zaczynam zabawę w zapuszczanie :)

Podoba Wam się ten kolor? Lubicie markę Astor?

Czekam na Wasze komentarze

Banshee

niedziela, 2 lutego 2014

Denko grudniowo-styczniowe

Cześć wszystkim :)
Nareszcie wzięłam się za napisanie denkowego posta. Trochę pustych opakowań mi się nazbierało, bo "kolekcjonowałam" je od 1 grudnia. Same zobaczcie, jakie kosmetyki mi się pokończyły w ostatnich dwóch miesiącach.


 1. Alterra - żel pod prysznic z hibiskusem i białą herbatą. Pierwsze wrażenie było dobre, ale potem zaczęła drażnić mnie dziwna konsystencja żelu - strasznie gęsta i glutowata. Nie kupię ponownie.
2. Original Source - żel pod prysznic pomarańcza i lukrecja - był to mój pierwszy żel OS i nie zawiodłam się na nim. Podobał mi się jego zapach. Od żelu pod prysznic nie mam zbyt dużych wymagań, więc był ok. Może kupię ponownie.
3. Wild Flowers - mini żel pod prysznic dołączony do perfum, przywieziony z Kanady. Miał cudowny zapach i to tyle. Starczył mi na dwa użycia. Miał dość dziwną konsystencję. Spróbowałabym go, gdyby był dostępny w większym opakowaniu. 
4. Balea - mydło w kostce mleko i miód - fajne mydełko do mycia rąk. Kupię ponownie.
5. Biały Jeleń - bursztynowe mydło w kostce - drażnił mnie zapach tego mydełka. Nie kupię ponownie.
6. Eva natura - szampon do włosów osłabionych, wypadających, łamliwych z czarną rzepą - dobrze oczyszczający szampon. Trochę śmierdział, ale to typowe dla ziołowych szamponów. Aktualnie mam w łazience wersję brzozową. Kupię ponownie, ale inne wersje.
7. Alterra - łagodny szampon z migdałem i jojoba dla wrażliwej i podrażnionej skóry. Bardzo lubię szampony z Alterry. Ten spisał się dobrze i faktycznie był bardzo delikatny. Kupię ponownie.
8. Ziaja Intima - kremowy płyn do higieny intymnej z kwasem askorbinowym - bardzo dobry produkt. Plus za opakowanie z pompką. Kupię ponownie.
9. Intimea - żel do higieny intymnej z ekstraktem z kory dębu. Dobry żel w niskiej cenie. Kupię ponownie.


10. Garnier mineral - dezodorant w sprayu. Był genialny - miał świetny zapach i nie pozostawiał żadnych śladów na ubraniach. Kupię ponownie.
11. Isana - krem do rąk rumiankowy - trochę się z nim męczyłam, a i tak do końca nie zużyłam. Chyba się zestarzał, bo zaczął dziwnie pachnieć. Nie kupię ponownie.
12. Ziaja Ulga - płyn micelarny - średni micel. Ulgi to on mojej skórze nie przyniósł, czasem szczypały mnie po nim oczy, a podobno jest przeznaczony dla osób z nadwrażliwością oczu. Nie kupię ponownie.
13. Balea - płyn dwufazowy - bardzo w porządku. Dobrze radził sobie z wodoodpornym tuszem do rzęs.  Minus za małe opakowanie (100 ml). Kupię ponownie.
14. BabyDream - krem chroniący przed zimnem i wiatrem - fajnie się sprawdza w mroźne dni. Kupię ponownie.
15. Bausch&Lomb Renu - płyn do soczewek kontaktowych - w porządku, nie mam mu nic do zarzucenia. Kupię ponownie.
16. BeBeauty - zmywacz do paznokci z olejem kokosowym i gliceryną - mój ulubiony zmywacz. Dobrze sobie radzi z lakierem i ma fajne, praktyczne opakowanie z pompką. Kupię ponownie.
17. Rival de Loop - krem do twarzy na dzień Hydro - miły, tani krem. Krzywdy mi nie zrobił i ładnie pachniał - orzeźwiająco. Może kupię ponownie.
18. Nivea - malutkie opakowanie klasycznego kremu, takie do torebki ;) Kupię ponownie.


19. Bourjois - maskara do rzęs Volume Glamour Ultra Curl - jest świetna, robi co ma robić - podkręca i pogrubia moje rzęsy. Już kupiłam kolejny. Kupię ponownie.
20. AA - pomadka ochronna Care Kiss - nawet się z nią polubiłam. Ładnie pachniała i miło się jej używało. Dobrze chroniła usta przed zimnem. Może kupię ponownie.
21. Rival de Loop - korektor pod oczy w kulce - okropieństwo - kolor za ciemny, dziwnie się rozprowadzał, nie zużyłam go do końca. Nie kupię ponownie.
22. Green Pharmacy - jedwab na łamliwe końcówki. Zdecydowanie mój faworyt na końce włosów. Szkoda tylko, że większość wylała mi się w podróży i oblepiła mi całą kosmetyczkę :( muszę zaopatrzyć się w nowe opakowanie. Kupię ponownie.
23. Ziaja - maska anty-stres - bardzo fajna, lubię maski Ziaji. Kupię ponownie.
24. Facelle - chusteczki do higieny intymnej. Kupię ponownie.
25. Carea - płatki kosmetyczne Aloe Vera. Kupię ponownie.
26. Cece of Sweden - próbka szamponu do włosów z jedwabiem. Całkiem fajny. Może kiedyś kupię całe opakowanie.


Trochę się tego nazbierało. Cieszę się, że w końcu napisałam tego posta i mogę wreszcie wywalić te puste opakowania :)
A jak u Was wygląda "denkowanie"?

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłej niedzieli :)

Banshee