sobota, 28 grudnia 2013

Wyniki rozdania!

Cześć Kochani,
dzisiaj zamieszczam wyniki rozdania, na które czekacie. Trochę czasu zajęło mi policzenie i sprawdzenie wszystkich zgłoszeń. Numery losów przydzielałam w kolejności, w jakiej się wpisywaliście pod postem. Łącznie poprawnych zgłoszeń było 126 a wszystkich losów aż 563!



Rozdanie wygrywa:
kosmetycznapasjaa (Monika Kosmetyka)


Wielkie gratulacje!!
E-maila z danymi do wysyłki wyślij na adres: banshee.89.blog@gmail.com


Dziękuję wszystkim za udział w rozdaniu.
Za jakiś czas zorganizuję następne :)

Pozdrawiam gorąco!

Banshee


czwartek, 26 grudnia 2013

Ostatni dzień rozdania

Hej,
przypominam, że dzisiaj o północy kończy się rozdanie z fantastycznymi nagrodami niemieckich marek. Jeśli jeszcze nie wzięliście udziału, to zapraszam serdecznie (klik w obrazek).


Pozdrawiam i powodzenia!

Banshee

wtorek, 24 grudnia 2013

Wesołych Świąt!

Kochani!
W tym wyjątkowym dniu chciałam złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia świąteczne. Wesołych, zdrowych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności w Nowym Roku.
Gorące uściski przesyła dla Was Banshee.




środa, 18 grudnia 2013

Moje wygrane paczuszki

Hej,
chciałam się Wam pochwalić, jakie wspaniałości ostatnio do mnie dotarły. Już jakiś czas temu wspominałam, że wygrałam konkurs oraz oddanko. Zobaczcie jakie fajne paczki przygotowały dla mnie dziewczyny.

Pierwsza przyszła paczka od Karoliny z bloga http://cocomaid.blogspot.com/. Jakie było moje zdziwienie jak zobaczyłam tę wielką pakę. Oprócz wygranego pudru otrzymałam ślicznego reniferka, pięknie pachnące, świąteczne świeczki i duże pudełko czekoladek. Wszystko było bardzo ładnie i starannie zapakowane. Do tego oczywiście dołączony liścik ;)

W oddanku u Marty z bloga http://mamaowszystkim.blogspot.com/ wygrałam próbki Cetaphil. Jak było mi miło, kiedy ujrzałam śliczną kartkę świąteczną, pyszną czekoladę oraz próbki Palmer's. Nie miałam okazji stosować jeszcze kosmetyków tej marki, więc bardzo się cieszę z możliwości przetestowania.

Dziewczyny bardzo mnie zaskoczyły takimi świetnymi paczkami. Zrobiłyście mi super prezent na Święta. Dziękuję moje drogie jeszcze raz :)


Banshee

niedziela, 15 grudnia 2013

Ostatnie w tym roku nowości z DM

Hej,
w ostatnim czasie kilka razy odwiedziłam drogerię DM - oczywiście po to, żeby kupić kilka drobiazgów dla rodziny i znajomych z Polski. Jednak nie mogłam się powstrzymać i w moje łapki też wpadło kilka nowości.
Balea - odżywka do włosów Oil Repair Spülung - jedna z lepszych odżywek jaką miałam okazję stosować. Zawiera m. in. olej arganowy. Włosy po użyciu są miękkie i nawilżone. W dodatku odżywka ma cudowny zapach. Polecam!! Możecie ją wygrać w moim rozdaniu - link do rozdania.
Balea - kremowy żel do mycia twarzy dla suchej i wrażliwej skóry.


Alverde - camouflage 001 Sand - kamuflaż, który świetnie kryje cienie pod oczami. Naczytałam się o nim wiele dobrego, więc postanowiłam go wypróbować. Jak na razie - najlepszy tego typu produkt, jaki miałam okazję stosować.


Dusch Das - żel pod prysznic Creamy Coconut - z olejkiem kokosowym i hibiskusem - pachnie obłędnie
Palmolive - płyn do kąpieli z kokosem i mleczkiem nawilżającym - piękny zapach. Ostatnio uwielbiam wszystko, co kokosowe, a tym produkcie połączenie kokosa z kremowym zapachem wyszło naprawdę świetne.
Balea - mydło mleko z miodem
Alverde - pomadka do ust żurawina i wiśnia - daje ładny połysk na ustach i bardzo miło się jej używa. Zastąpiła na półkach pomadkę z mandarynką i wanilią - która też jest świetna (i również możecie ją wygrać w rozdaniu)
p2 - lift-up lash tusz do rzęs wodoodporny z ekstraktem z kawioru - szukałam maskary wodoodpornej. Jak na razie średnio się spisuje, bo jej konsystencja jest dość rzadka. Mam jednak nadzieję, że z czasem się polubimy. Ma bardzo fajną, dość dużą szczoteczkę, która ładnie rozdziela rzęsy.


I ostatni nabytek to osławione już jajeczko do makijażu Ebelin. Powiem jedno - nie żałuję zakupu - jest naprawdę świetne :)

To już moje ostatnie zakupy w Niemczech w tym roku. Dzisiaj jadę do Polski i mam zamiar troszkę nadrobić zapasy naszych rodzimych marek. Strasznie się cieszę, bo spędzę aż 3 tygodnie we Wrocławiu. Lecę się pakować :)

Pozdrawiam Was serdecznie :)

Banshee



wtorek, 10 grudnia 2013

Lakier do paznokci Wibo Gel Like 6 Roziskrzone Niebo

Cześć dziewczyny,
czas mija nieubłaganie szybko, dni są coraz krótsze i jeszcze ta brzydka pogoda. Jak jest u Was? Macie chociaż śnieg? U mnie w Dreźnie ciągle temperatura na plusie i pada deszcz. Ze względu na tę mało sprzyjającą aurę chciałam poprawić sobie humor ładnym, letnim kolorkiem na paznokciach. Fiolet to jeden z moich ulubionych kolorów - mam mnóstwo ubrań i dodatków w tym odcieniu.

Na paznokcie powędrował dawno już nieużywany Wibo Gel Like o numerze 6 i nazwie Roziskrzone Niebo. Pochodzi on z limitowanej edycji lakierów, które zostały zaprojektowane przez nasze koleżanki blogerki. Produkt ten kupiłam przed kilkoma miesiącami w bardzo niskiej cenie, korzystając z promocji -40% w Rossmannie. 


Na paznokciach lakier prezentuje się bardzo ładnie, ma mnóstwo drobniutkich, świecących się drobinek. Jednak lepiej prezentuje się w letnim słońcu niż przy pochmurnym jesienno-zimowym niebie.
Niestety oprócz urzekającego mnie kolorku lakier ma troszkę minusów. Musiałam się naprawdę nieźle namęczyć, żeby pokryć płytkę bez prześwitów - nałożyłam 3 warstwy lakieru. W dodatku czas schnięcia był niemiłosiernie długi. Po kilku godzinach lakier w niektórych miejscach i tak się lekko zdeformował. Jednak o dziwo, to co już zostało, utrzymało się na moich paznokciach w dobrym stanie przez 3 dni. Szczerze mówiąc byłam tym zaskoczona. Czy produkt ten faktycznie imituje lakier żelowy? Raczej nie, myślę, że lepiej robią to top coaty - np. essence better than gel nails (który bardzo polecam!).





Z serii Wibo Gel Like mam jeszcze dwa kolorki: 9 Peaches and Cream (który uwielbiam) i 2 Electric Orange (który lubię trochę mniej).


A Wy? Używałyście tych lakierów? Co o nich sądzicie? Naczytałam się wielu różnorodnych opinii, więc jestem ciekawa, co myślą moje czytelniczki :)

Pozdrawiam
Banshee


I oczywiście przypominam o rozdaniu!
Kto jeszcze się nie zgłosił, to serdecznie do tego namawiam.
Myślę, że nagroda jest tego warta ;)



piątek, 6 grudnia 2013

Mikołajki

Witam Was serdecznie w ten mikołajkowy dzień :)

Święta tuż, tuż, ale po drodze jeszcze jeden miły, grudniowy dzień. Dla mnie okazał się on naprawdę szczęśliwy, bo wczoraj wygrałam dwie nagrody :)
Pierwsza to puder u Karoli

A druga to zestaw Cethapil u Marty

Bardzo się cieszę i dziękuję :)
To wspaniałe prezenty na Mikołaja :)


Atmosferę Świąt czuć już coraz mocniej. Jeszcze bardziej podsycają to Jarmarki Świąteczne, na  których można kupić prezenty, łakocie i grzane winko :)
Razem z chłopakiem odwiedziliśmy ostatnio jarmark w naszym mieście - zobaczcie jak to u nas wygląda :)








 W tym roku zamiast grzanego wina spróbowaliśmy likieru jajecznego - ajerkoniaku na ciepło - pychotka :)


W połowie grudnia zajrzymy również na Jarmark we Wrocławiu, w moim kochanym, rodzinnym mieście.
A jak to u Was wygląda?
Czujecie już magię Świąt?


Mikołajkowe pozdrowienia :*
Banshee


wtorek, 3 grudnia 2013

Denko - listopad 2013

Hej,

Jak po wczorajszym Dniu Darmowej Dostawy? Ja muszę się przyznać, że nawet poszalałam. Złożyłam aż 5 zamówień (na szczęście jedno dla mojego chłopaka). Wreszcie kupiłam Tangle Teezer oraz woski Yankee Candle. Zamówiłam też kilka lakierów do paznokci oraz trzy książki i kalendarz. Produkty zamówiłam do Polski, więc zobaczę je dopiero za dwa tygodnie :( Wszystkie rzeczy na pewno zrelacjonuje na blogu. A jak u Was zakupy? Poszalałyście wczoraj?


Mamy początek grudnia, więc przyszła pora na pokazanie kosmetyków, które zużyłam w listopadzie.

Bourjois Woda micelarna do demakijażu twarzy i oczu. Bardzo dobry produkt dla wrażliwej skóry. Byłam z niego zadowolona. Jest to jeden z moich ulubionych płynów micelarnych (zaraz po płynie BeBeauty).
BeBeauty micelarny żel nawilżający do mycia i demakijażu dla skóry normalnej, suchej i wrażliwej - mój hit, do którego często powracam. Nie ma sobie równych. Żel jest bardzo delikatny, dobrze oczyszcza i zmywa resztki makijażu. Za niewielką cenę dostajemy towar o najwyższej jakości.

Dove Intense Repair szampon dla włosów zniszczonych, odbudowuje włosy od środka. Lubię używać kosmetyków Dove do pielęgnacji włosów. Po stosowaniu tego szamponu, włosy były miękkie i delikatne. Polecam :)

Fa antyperspirant Sport Double Power Cool Fresh - totalne nieporozumienie. Nie chronił i miał niezbyt przyjemny zapach. Nie polecam.

Barwa Mydło siarkowe
Mydło Protex Ultra
Pasta do zębów Himalaya Herbals
Wszystkie te produkty są bardzo dobre - tych mydeł używa raczej mój facet. Pastę polecam - jest świetna!

Bausch&Lomb Bio true wielofunkcyjny płyn do soczewek - dobry płyn, który kupuję, jeśli jest w promocji. W cenie regularnej wolę inne płyny z B&L.
Balea Men Sensitive - pianka do golenia - podkradam mojemu chłopakowi. Jest najlepsza ;)

Astor StimuLash Volume Mascara - bardzo fajny tusz, który poprawia kondycję rzęs, wydłuża, pogrubia i dodaje objętości. Przy promocji na pewno do niego wrócę :)

Mój chłopak też dodał produkty do mojego denka :)
Biały Jeleń żel pod prysznic Hipoalergiczny Premium - dla wrażliwej, alergicznej skóry, bardzo dobry produkt za niską cenę.
Garnier Men Mineral Invisible Antyperspirant  - fajny zapach, nie barwił ubrań, dobra ochrona. Aktualnie używam tej wersji antyperspirantu dla kobiet i jestem równie zadowolona, co mój facet.


Co myślicie o moim Denku?
Używałyście któregoś z produktów?


Pozdrawiam

Banshee

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Lakier do paznokci Catrice 915 George Blueney

Witam serdecznie,
dzisiaj chciałam zaprezentować Wam lakier, który miałam na paznokciach przez kilka ostatnich dni. Jest to Catrice nr 915 George Blueney - lakier w odcieniu granatu z mnóstwem malutkich, mieniących się drobinek. Jest to najciemniejszy lakier, jaki posiadam w swojej kolekcji. Mam go już około roku, a użyłam go dopiero drugi raz. Tak nie może być! Nie wiem czemu tak się wzbraniam przed ciemnymi kolorkami na paznokciach. Chyba czas to zmienić i zakupić kilka innych ciemniejszych odcieni :)


Lakier ten jest dość przyjemny dla oka, zdjęcia zdecydowanie nie oddają jego charakteru. W słońcu paznokcie pięknie się mienią i przyciągają uwagę. Jeśli chodzi o trwałość, to niestety nie jest powalająca. W trzecim dniu lakier zaczął odpryskiwać i ścierać się. Nie użyłam jednak żadnego top coatu, może on przedłużyłby trwałość lakieru. 


Malowanie było dość szybkie i przyjemne. Pędzelek jest szeroki i jednym pociągnięciem malowałam całą płytkę. Na paznokciach mam dwie warstwy lakieru, ale myślę, że jedna też mogłaby nas zadowolić. Dużym plusem jest krótki czas wysychania.
Co myślicie o tym lakierze? 
Lubicie takie ciemne kolorki? 
Lubicie lakiery Catrice?





Pozdrawiam i przypominam o rozdaniu :)


Banshee