Hej,
jak zdążyłyście zauważyć nie pojawiam się ostatnio za często w blogosferze. Czas to zmienić i zacząć pisać regularne notki.
Dzisiaj chciałam pokazać Wam moje pomadki do ust. Trochę ich mam, bo uwielbiam wszelkie mazidła do ust :) Nie przepadam jednak za pomadkami kolorowymi. W makijażu stawiam zawsze na podkreślone oczy. Usta wolę w naturalnym odcieniu.
Tak prezentuje się moja pomadkowa kolekcja:
Najwięcej mam produktów od Nivea. Są to:
- Nivea, Vitamin Shake Żurawina i Malina - uwielbiam tę pomadkę za zapach i lekkio różowy kolorek na ustach.
- Nivea, Pearly Shine - też ją bardzo lubiłam, ale do czasu. Teraz używam jej bardzo rzadko. Zostawia usta trochę bardziej różowe niż poprzedniczka.
- Nivea, karmelowe masełko do ust - kupiłam z ciekawości po przeczytaniu wielu przychylnych opinii. Bardzo lubię ten produkt, ale używam go jedynie w domu. Aplikacja nie jest zbyt wygodna, gdyż produkt trzeba nakładać palcem. Jednak plus za przyjemny zapach i całkiem przyzwoite działanie.
Z DM-u mam trzy produkty do ust:
- Balea Young, Sweet Wonderland - pomadka o zapachu i kolorze(!) kakao. Zapach jest lekko chemiczny i może być męczący. Pomadki używam sporadycznie. Słabo nawilża usta.
- Alverde, Nagietek - dobry produkt, jednak ja wolałam wersję waniliowo-mandarynkową. Dobrze odżywia i nawilża usta, ma bardzo dobry skład.
- Alverde, Żurawina i wiśnia - nowość w drogeriach DM. Choć mam mnóstwo pomadek, nie mogłam się oprzeć kupieniu nowego produktu tej firmy. Jednak ta pomadka nie zrobiła na mnie aż tak ogromnego wrażenia, jak się spodziewałam. Jest fajna, ale bez szału. Nadaje ustom lekki błysk, ale efekt nie utrzymuje się długo na ustach.
Z pozostałych firm mam:
- Neutrogena, odżywczy sztyft do ust z maliną nordycką - świetna ochrona przed zimnem i wiatrem. Bardzo ładnie pachnie :)
- Carmex, Lip Balm truskawkowy - używam od niedawna, ale polubiliśmy się :) Miałam usta w niezbyt dobrym stanie (nie mam pojęcia z jakiej przyczyny). Po kilkukrotnym użyciu tego cudeńka, usta były wyraźnie odżywione i nawilżone.
Na dziś to już wszystko :)
Piszcie czego Wy używacie do ust i czy miałyście któryś z przedstawionych przeze mnie produktów.
Pozdrawiam serdecznie
Banshee
Uwielbiam masełko z Nivea właśnie w tym zapachu pomadkę Vitamin Shake też ;p
OdpowiedzUsuńMam to masełko do ust Nivea i bardzo je lubię :) Miło wspominam też pomadkę Nivea z żurawiną i maliną - fajnie nawilżała i dawała delikatny kolor :)
OdpowiedzUsuńObecnie używam głównie Carmexu i sztyftu z Eveline :)
uwielbiam smarowidła do ust, tylko tego nivea w słoiczku nie lubię. Ostatnio wzbogaciłam się o nowy balsam:D
OdpowiedzUsuńCarmex jest u mnie numerem jeden! działa cuda z ustami :) Kocham kocham kocham :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na nową notkę :)
Ja obecnie używam masełka do ust z Bieledny i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńZ tych produktów mam Carmex ale wiśniowy oraz masełko Nivea karmelowe, też od niedawna i z obu jestem zadowolona, dodatkowo mam wazelinę poziomkową Flos-Leku :)
OdpowiedzUsuńMam Neutrogenę i Carmexa miętowego :)
OdpowiedzUsuńSporo masz :) ja mam Nivea Pearl, ale średnio lubię.. Nivea Shake uwielbiam.
OdpowiedzUsuńNeutrogena mnie zawiodła.
UsuńSpora kolekcja. :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś carmexa, ale mi nie podpasował. :)
Z Nivea używam teraz masełka malinowego:)
OdpowiedzUsuńNo troszkę tego masz ;)
OdpowiedzUsuńMiałam tylko pomadki z Nivea i byłam zadowolona
OdpowiedzUsuńSporo tego i zadnej z tych pomadek nie mialam ;)
OdpowiedzUsuńJa też wolę mieć mocniejszy makijaż oczu, a na ustach tylko balsam lub bezbarwny błyszczyk.
OdpowiedzUsuńTeż mam sporo takich pomadek ochronnych, a ciągle zapominam ich używać.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam szminki, a z pomadek odżywczo-nawilżających lubię te apteczne :)
OdpowiedzUsuńmiałam większość :D
OdpowiedzUsuńObecnie używam pomadki Nivea, Pearly Shine. i jestem z niej bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńKolejny zakupem będzie masełko.