wtorek, 3 czerwca 2014

Denko majowe

Hej wszystkim!
W maju zużyłam całkiem pokaźną liczbę kosmetyków. To dlatego, że wreszcie wzięłam się za zużywanie resztek, z którymi zawsze mam problemy. W łazience miałam mnóstwo kosmetyków, które już błagały o wykończenie, bo starczało ich jeszcze może na 2-3 użycia. Wzięłam się za porządki i tak o to powstało moje gigantyczne denko. Jestem z siebie naprawdę zadowolona :)

1. L'Biotica Biovax, Intensywnie regenerująca maseczka, naturalne oleje - argan, makadamia, kokos - cudowna maska, która świetnie nawilżała włosy. Uwielbiam serię Biovax z olejami. Aktualnie używam eliksiru i również jestem w 100% zadowolona. Kupię ponownie.
2. DeBa, BioVital - szampon nadający połysk - kupiony w Biedronce za 2,99, zwyklaczek, ale gdybym miała okazję kupić go ponownie w tak niskiej cenie, nie zastanawiałabym się długo. Nie wiem czy kupię ponownie.
3. Alverde, szapon migdał i argan do włosów suchych i zniszczonych - bardzo lubię szampony tej marki. Są delikatne, mają przyjazne składy i nie wyrządzają krzywdy moim włosom. Kupię ponownie.
4. Green Pharmacy - szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się z nagietkiem lekarskim - używał go mój chłopak, ja tylko kilka razy po niego sięgnęłam. Całkiem w porządku. Mój facet był zadowolony i bardzo szybko go zużył. Nie wiem czy kupię ponownie.
5. Schwarzkopf, Gliss Kur, ekspresowa odżywka regeneracyjna - fajny produkt, bardzo podobał mi się zapach. Jednak jakiegoś specjalnego działania nie zauważyłam. Nie wiem czy kupię ponownie.
6 i 7. Balea, More Blond szampon i odżywka - długo się z nimi męczyłam i nie mogłam ich wykończyć. Nie miały specjalnego działania i w dodatku zapach mi nie odpowiadał. Nie lubiłam używać tego duetu. Nie kupię ponownie.

8. Original Source - malina i wanilia, żel pod prysznic - cudownie pachnący kosmetyk, który umilał mi czas spędzany pod prysznicem. Kupię ponownie.
9. Eveline, nawilżający scrub-masaż pod prysznic antycellulit - taki sobie peeling, podobał mi się jedynie zapach. Działanie miał dosyć słabe. Nie kupię ponownie.
10. Adidas, antyperspirant soften silky touch - po prostu świetny, dobrze chronił i fajnie pachniał. Kupię ponownie.
11. Nivea, ujędrniający żel antycellulitowy - mój ulubiony żel tego typu, bo nie powoduje efektu chłodzenia czy rozgrzania, których osobiście nienawidzę. Nie wiem czy działa, czy nie, ale stosuję tego typu specyfiki, kiedy ćwiczę. Być może ma to jakiś wpływ na ujędrnianie ciała. Kupię ponownie.
12. Alverde, krem do rąk, Tonkabohne - początkowo byłam zachwycona. Z czasem zachwyt mijał, zapach zrobił się jakiś alkoholowy i działanie również przestało mnie zadowalać. Wolę tańsze kremy do rąk od Balea. Nie kupię ponownie.
13. Isana Arzt, kilka mydełek, których głównie używa mój chłopak. Bardzo je lubi, bo nie powodują podrażnień na jego alergicznej i wrażliwej skórze. Kupię ponownie.
14. Balea, mydło w płynie, oliwka i trawa cytrynowa. Lubię mydła do rąk z tej firmy. Kupię ponownie.

15. Garnier, czysta skóra, tonik ściągająco-oczyszczający - używał mój facet, bardzo go lubi i często do niego wraca. Ja nie cierpię zapachu tego kosmetyku. Również działanie ma zbyt mocne dla mojej suchej skóry twarzy. Kupię ponownie (ale nie dla siebie).
16. BeBeauty, płyn micelarny. Mój ulubieniec. Kupię ponownie.
17. Cetaphil DA Ultra dla suchej, wrażliwej skóry - mała próbeczka, ale wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Może kupię ponownie. 
18. Eveline, krem BB dla jasnej cery - świetny krem, który daje fajny efekt na twarzy. Jestem w trakcie używania następnego opakowania. Kupię ponownie.
19. Opti-Free, płyn do soczewek. Kupię ponownie.
20. Ebelin, płatki kosmetyczne, świetne płatki, które się nie rozwarstwiają. Kupię ponownie.
21. Alverde, pomadka do ust z nagietkiem. Fajna, ale są lepsze. Nie kupię ponownie.
22. Renu, płyn do soczewek. Kupię ponownie.

Uffff, trochę się tego nazbierało. Jak dobrze jest móc to wszystko wywalić do kosza.
Jak tam u Was ze zużyciami w maju? Też tak obficie jak u mnie?

Pozdrawiam

Banshee

19 komentarzy:

  1. Pokaźne denko, znam tylko biedronkowego micelka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie dzisiaj też denko,ale i tak pobiłaś mnie ilością:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. dla mnie maska z biovax to porażka, wypadały mi strasznie po niej włosy

    OdpowiedzUsuń
  4. ładniutkie denko! kilka produktów jest mi znajomych

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam na oku te szampony Balea, ale sobie odpuszczę

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam tą maskę Biovax i w zapasie kolejne opakowanie. Jest świetna :).
    Fajne denko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie sądziłam, że mydełka Isana tak dobrze się spisują:) gratuluję zużyć:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Spoore te Twoje denko ! ; ) Gratuluję zużyć !
    Tego duetu z Balea nie widziałam nawet w asortymencie , ale miałam inny też do blond i łupież mi wyskoczył po jego używaniu ; /

    OdpowiedzUsuń
  9. Duże denko. Lubię takie posty, bo motywują do zmniejszania zapasów kosmetycznych :)

    OdpowiedzUsuń
  10. to się nazywa denko!gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sporo tego :) Żel z OS lubię za zapach i chętnie do niego kiedyś wrócę ale micel z Biedronki znudził mi się po jednej dużej butelce więc na razie mam go dość :)

    OdpowiedzUsuń
  12. tonik z Garniera muszę wypróbować;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pokaźne denko ;) Gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi też bardzo podpasował szampon Deba, płyn micelarny z B małe opakowanie mnie podrażniało szczypało, duże już nie....

    OdpowiedzUsuń
  15. Większość z tych kosmetyków znam i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chciałabym robić takie spore denko :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania.